Obserwatorzy

NOWINA

Każdy może brać udział w konkursie!!!!!

czwartek, 5 lipca 2012

Rozdzial 25

Kończę opowieść(Trudy wołała nas na obiad)
Weszliśmy razem do sali a tam był Rufus jako urzędnik!!!!
- Rufus????? - Powiedzieliśmy równocześnie
- Cicho!!! Ja jestem Renee Zeldman !! Rufus zmarł miesiąc temu!!!!
- Spoko!!!!
-Co chcecie??
- Już mówię - zaczęłam - Chcieliśmy ustalić datę na podwójny ślub. Mój i Fabiana i Patricii i Eddiego!!!!!
- Gratuluję!!! - To za 2 tygodnie o 14 w urzędzie 16 w kościele a później wesele!!!!!!!
- Ok!! Dziękujemy!!!
I wyszliśmy.
- Rufus w urzędzie tego to się nie spodziewałam!!!!!! - Patricia była zszokowana!!!!
- A kto by nie??? - zaczęliśmy się śmiać!!!
- Wracajmy bo Trudy będzie się martwiła, a przy okazji jestem głodny- Eddie mnie rozbraja
- O niczym nie myślisz tylko o jedzeniu??? - Słodziutki Fabian
- Nie tylko o jedzeniu jeszcze o - szeptał coś Fabianowi - Rozumiesz??
- Rozumiem!! A kto o tym nie myśli???? - Fabian wdał się w dyskusję z Eddiem
- A mówią, że to ja z Amber gadamy szyfrem!!! - Zaczęłam się śmiać
- Tak!! Nino chodźmy przodem, a oni niech sobie poplotkują!!!! - Patricia jakie wywody
Poszłyśmy do przodu gdy doszłyśmy do domu Amber się w nas wtuliła i zaczęła płakać.
- Co się stało???? - Zapytałyśmy
-  No bo .... Dzwonili ze szpitala, mój tata miał wypadek i zginął, Mama Patricii też miała wypadek, Z każdej rodziny ktoś zginął!!!!  - zaczęła jeszcze bardziej płakać
- Co???- Nie dowierzałyśmy
A Amber na to
- Wymienię
Nina-Babcia
Fabian- Tata
Patricia- Mama
Ja- Tata
 Eddie - Mama
Alfie- Tata
Mara- Mama
Mick-  Tata
Jerome - Dziadek
Joy- Mama
W tym momencie wszedł Fabian z Eddiem
- Co się stało - Fabian mnie przytulił bo plakałam
- Amber nam powiedziała, że z każdej rodziny ktoś zmarł. Przykro mi ale twój tata nie żyje!!! - Przytuliłam go jeszcze mocniej.
- To nie możliwe!!!- Zaczął też płakać
- Chodź Fabian do pokoju uspokoimy się trochę. Tylko zrobię nam herbatę. - Zaproponowałam
- Dobrze Ninuś
Poszedł do pokoju, a ja do kuchni. Zrobiłam herbatę i poszłam do niego. W między czasie Słyszałam rzewne łzy całego domu!!! Tragedia!!! Poszłam do pokoju postawiłam na stoliku szklanki i usiadłam na kolanach u Fabiana.
- Wiesz czego mi będzie żal??? - Fabian był cały zapłakany
- Czego????
- Że Mój Tata nigdy nie pozna, ani ciebie, ani Naszych dzieci!!!!!
- oooo spokojnie- przytuliłam go, a później pocałowałam.
- Ty umiesz człowieka pocieszyć!!!
Zaczęliśmy się całować!!!
Później położyliśmy się, a w nocy słyszałam jak mój pokój łkał. Wtuliłam się w Fabiana, on obrócił się do mnie i powiedział, że cieszy się że mnie ma. Jaki on słodki!!!!
Rano siedzieliśmy przy stole po cichu. Miałam łzy w oczach na samą myśl, że nikt z nas nie zobaczy już członka swojej rodziny. W pewnym momencie nie wytrzymałam i wyszłam z płaczem na górę. Mam dość !! Coś się złego dzieje !!! Mam nadzieję, że to nie Senkhara!!! Na obiedzie też było tak jak na śniadaniu.  Po obiedzie byłam w pokoju z Patricią, Eddiem i Fabianem siedzieliśmy na podłodze i gadaliśmy. Powiedziałam im moje obawy i zaczęłam płakać!! Fabian mnie przytulił!! Nie wiem co się dzieje ale ostatnio ciągle płaczę!!! Patricia powiedziała, że to zmiany nastroju w ciąży!!!! Nie jestem z tego zadowolona!! No nic Może w nocy skontaktuję się z Sarą i coś mi powie!!! Na razie mam doła!!!
Pozdrawiam i do jutra Nina!!!

Rozpisałam się!!! Mam nadzieję, że ktos to doceni i będzie min 4 komentarze!!!! Pozdrawiam
Marzena/Amber

6 komentarzy: