Rozdział 19

Dzisiaj się dowiedziałam, że Fabian wychodzi do domu!!!!! Jak super!!!! Ale jest jedno Małe, ale przez tydzień będzie musiał jeździć na wózku!!! Poszłam od razu do lekarza, aby dał mi zwolniene bo chcę być przy Fabianie!!! Zapomniała bym Fabian jak się rano obudził był taki zdziwiony, że mnie zobaczył, że aż krzyknął!! O Jakiejś 12 byliśmy w domu, akurat jedli śniadanie. Gdy weszliśmy do salonu wszyscy podeszli do nas!!! Jaka byłam szczęśliwa, że martwili się o Fabiana!!! Poszłam do Victora.
- Dzień dobry!!!- Powiedziałam
- Witam Panno Martin - Powiedział Victor
- Chciałam się zapytać, czy może pan zmienić pokoje ???
- Oczywiście!!! A na jakie???
- A czy mogę za 5 minut przyjśći panu powiedzieć????
- Naturalnie!!!'
Wyszłam od niego. To było dziwne.
- Pytanko małe. Victor zgodził się na zmianę pokoi. Ja mieszkam z Fabianem to wiadome.
A jak wy???Zapiszcie na kartce.
Pokój 1 - Nina i Fabian
Pokój 2 Amber i Alfie
Pokój 3 - Eddie i Patricia
Pokój 4 - Joy, Mara, Mick, Jerome!!
- Co??? Nie!!!!!!!! - Powiedział pokój 4
- Dlaczego???? - zapytała się Amber
- To mam pomysł!!! Strych jest wielki, Tam można zrobić pokój na 4 osoby!!!- Oznajmiłam
- OK! Ja z tobą mogę mieszkać na strychu!! Kto do nas idzie?? - Zapytał się Fabian
- My!!!- Powiedzieli Eddie i Patricia
-Czyli Pokój 1 -  Amber i Alfie
          Pokój 2- Joy, Mara
          pokój 3-  Mick, Jerome
          Pokój 4- Wolny
          Pokój 5 (strych)- Eddie, Patricia, Nina, Fabian
Ok!! Idę do Victora!- Powiedziałam
Zapukałam
- Mogę???
- Powieś na korytarzu rozpiskę. Wiem, że jest dobrze!!!
- OK!! Do widzenia.
Poszłam, i powiesiłam rozpiskę, aż tu Nagle....