Co za noc!!!!!! Pięknie było!!! Z Fabianem wyjaśniliśmy sobie wszystko. Ja go naprawdę kocham!!! Jak on chce to potrafi wszystko!!! Nawet mnie rozweselić!! Patrzyliśmy w internecie łóżeczka dla dzieci. Powiedział mi, że wyda każde pieniądze na mnie i dzieci. Jaki on słodki!!! Jednak prawdziwe miłości nie zdarzają się tylko w kinie!! XD Tak mi brakuje, babci. byłam u rodziców razem z Fabianem prosić na nasz ślub . Nagadaliśmy coś, że to był kuzyn Fabiana. Oni w to uwierzyli.No nic. Jak wracaliśmy do domu spotkaliśmy Rufusa.
- Hej Rufus!!
- Hejka dzieciaki. Co tam?? Znów jesteście parą???
- Tak!!! Dzięki za wczorajszą rozmowę.- Uśmiechnęłam sie
- Spoko!!! Cieszę się, że mogłem pomóc!! - Zaczął się śmiac
- Może zostaniesz naszym świadkiem??? - Zaproponował Fabian
- Zgoda - Uśmiechnął się i odszedł
- Trzeba jeszcze zaprosić Dom Anubisa. - Fabian już się zmęczył
- kochanie trzeba jeszcze pojeździć do rodzinki w USA i Anglii - Powiedziałam i nieśmiało się uśmiechnęłam
- Z tobą nawet na koniec świata!! - Pocałowaliśmy się-
Z domu wyszedł Jerome-
Ludzie!! Ile można????? - On jest...(bez komentarza)
- Odczep się Jerome- powiedzieliśmy i weszliśmy do domu
- Pati teraz??? - Zapytałam się-
- czemu nie??- odpowiedziała
Wszyscy byli w salonie nawet Victor.
- Chcielibyśmy zaprosić was na nasz ślub który odbędzie się 14 marca o 14 w urzędzie, a o 16 w kościele,
- Dzięki
Rozdaliśmy zaproszenia.
- I będzie jeden gość który za bardzo większości się nie spodoba - Powiedziałyśmy razem z Patricią
-Jaki????
- Rene Zeldman inaczej Rufus Zeno.. - Odpowiedziałam
- CO???
- JUŻ JUŻ- Opowiedziałam im wszystko po kolei.
- Zgoda???-
Zgoda-ODPOWIEDZIELI
- Proszę Pana czy możemy w czwórkę nie chodzić do szkoły??? Musimy porozdawać zaproszenia!!
- Oczywiście!!! Dla Was wszystko!!-
Dzięki!! - Odpowiedzieliśmy
- TO MY SIĘ PAKUJEMY- Powiedział Fabian
- Jak to?? - Wykrzyknęli
- Nina pochodzi z USA , Trzeba tam pojechać, a później do Anglii.-Wyjaśnił
- ok!!
Poszliśmy do pokoju, zapakowaliśmy się, pożegnaliśmy się i wyjechaliśmy.
W samolocie
- Nino dlaczego jesteś smutna????
- Przypomniałam sobie jak leciałam do babci...
- Nie martw się!! Masz mnie, nas, rodziców- Przytulił mnie i pocałował.
Oparłam się o niego i zasnęłam. Obudził mnie Fabian.
- Ninka wstajemy!! Wysiadamy!!
- JUŻ!
Gdy wyszliśmy z lotniska objeździliśmy całą moja rodzinę i przy okazji Fabiana.
Wylecieliśmy z USA o 23.45, a o 5 byliśmy w Anglii
- Teraz ja poznam Twoją rodzinkę- Uśmiechnęłam się do niego.
- Taaaak!!! Uważaj moja rodzina ma kilku podrywaczy!! - Był zdenerwowany
- Fabian spokojnie...- Pocałowałam go.
Po godzinie byliśmy pod domem rodzinnym Fabiana.
-Jak tu pięknie!!!- Powiedziałam
- Dzięki, chodź.
Weszliśmy do domu przywitałam się z Mamą Fabiana . Rozmawiałyśmy jakbym znała ją od dawna.
- Miło mi się z Tobą rozmawia Nino. - Powiedziała Pani Rutter
- Mi z Panią też.
- Tak tylko dlaczego ja będę za to obrywał??? - Wtrącił się Fabian
Zaczęłyśmy się z niego śmiać.-
- Uwierz mamo nie zawsze było z nami tak dobrze - Fabian zawsze musiał soc powiedzieć!!!!-
- Tak??? A coś takiego zrobił???-
- Z góry zakłada , że to ja!!!
- Nie myli się pani!! - Powiedziałam smutna
- Wiesz Nino Ja cię mocno kocham!!! - od razu mnie pocieszył i pocałował mnie
- Jak wy dzieci do siebie pasujecie!!! A teraz opowiadaj co narobiłeś.
Fabian opowiedział, cały czas byłam przylepiona do niego.
- Fabian ty zawsze miałeś nie wyparzony język!!! - Pani Rutter się zdenerwowała- Dobrze, że Nina ci wybaczyła!!! Ale jak słyszę macie fajnych kolegów- Zaczęła się śmiać.
- To my lecimy dalej do rodziny.- Fabian się poderwał
- No dobrze. Do widzenia Pani.
- Do widzenia Nino.
Wyszliśmy i pojechaliśmy dalej.Po 6 godzinach byliśmy już w Domu Anubisa.
-Jak dobrze już w Domu !!!! - -Wykrzyknęłam
- JESTEŚCIE!!!! -Amber zleciała po schodach i na nas się powiesiła.
- Amber..puść nas- Powiedział Fabian
- Ok!!
W tym czasie Trudy zawołała nas na kolację
- Hejka!! - Powiedzieliśmy
- Jak dobrze !!! Już jesteście!!! - Wszyscy się ucieszyli.
- I jak Nino u przyszłej teściowej???- Jerome(znowu bez komentarza)
- Dobrze!! Rozmawiałam z nią jakbym znała ją od wieków. A i najśmieszniejsze jest to jak .... - Fabian mi przerwał
- Nino proszę..
- Dobrze!! Dla ciebie wszystko.- Pocałowałam go
- Teraz każdy chce się dowiedzieć co chciałaś nam powiedzieć - Patricia drążyła temat
- No bo Fabian bał się, że mama coś powie z jego dzieciństwa.
- Dziękuje Nino..
- Spokojnie wynagrodzę ci to..- Powiedziałam po cichu
-mam nadzieję -- Zaczęliśmy się śmiać
Po kolacji gadaliśmy wszyscy razem. Potem poszliśmy z Fabianem do pokoju i tak jak powiedziałam tak zrobiłam wynagrodziłam mu to co powiedziałam
Do jutra Nina
Mam nadzieję, że ktoś to doceni, że tyle napisałam XD
Pozdrawiam
Amber
Super!!! Dodaj jeszcze dziś kolejny! (napisałabym coś jeszcze ale boję się, że ty też myślisz i znowu wygadam co się stanie <3)
OdpowiedzUsuńSUPER !! Rufus jako świadek ha ha ha :) czekam na kolejne rozdziały!!!
OdpowiedzUsuńMariczka spoko!!! Jak będziesz miała jakieś pomysły to pisz na e-mail mbolc@poczta.onet.pl !!!! Ja się z nich ucieszę!! Dzięki za miłe komentarze!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Rufus swiadkiem hahaha.
OdpowiedzUsuńVictor - miły , Rufus- świadek heheheheh!Super pomysły!
OdpowiedzUsuńAle Eddie też jest z Stanów .? co nie .?
OdpowiedzUsuń