piątek, 27 lipca 2012
Mo... ja kolej / cz. 64 / Lepiej?!
Cały noc z Jeromem = o mój Boże! A od początku. Obudziłam się i od razu powitał mnie słodziutki głos -Nin's wstawaj! Ej. mała. Ah Fabian i jego gadki. Z jednej storony chce się go wyłączyć jak budzik, a z drugiej go słuchać. Pocałowaliśmy się i poszliśmy na śniadanie. A raczej to co z niego zostało... Alfie i Jerome rzucali się jedzeniem. -Uspokujcie się! - Ohh Eddie. Ten głupek serio myśli, że go posłuchają... Ja i Patricia spojżałyśmy na siebie znacząco. Ja podeszłam di Alfiego, ona do Jeroma i zapoczyłyśny ich twarze w płatki z mlekiem które mieli na talerzach (oczywiście rzucali nasztm jedzeniem). -Co wy robicie? - ooo... Głupi Jerome - Jak to? Karmimy was. Bo widzimy, że sami jeść nie umiecie. - powiedziałam. Po tym wszystko było normalnie... No prawie... Chłopcy byli cali w mleku, a my mieliśmy niezłą polewkę. -Czyli dziś wybierasz suknie druhny - Nasza kochana blondynka... -Tak. Właśnie Jerome. Przebież się bo tak z tobą do sklepu nie pójdę. - Zaczęliśmy się śmiać, ale Patricia oczywiście dokończyła - Nie czepiaj się go tak... Chociaż raz nie pachnie kocimi sikami. - W sklepie nie było źle... Do czasu. Wyszłam z przebieralni w ślicznej kremowo, czarnej sukience z lekkim dodatkiem koronki - I jak? - Głupia zapytałam go - Dobrze wiesz, że wyglądasz ślicznie. - Nie przesadzaj... - W spodniach. Sukience. Spódniczce. A najlepiej bez. - Jakoś tak wyszło, że wyszliśmy do przebieralini, pocałowaliśmy się i...Wiesz... Nie wiem kiedy zasnęłam, ale kiedy się obudziłam byłam naga, w przebieralni, w zamkniętym sklepie, koło faceta który napewno nie był moim mężem! Ubrałam się i obudziłam go. - Jerome! Pobódka! - W jednej chwili przewrócił mnie i pocałował. Podobało mi się ale... - -Musimy to skończyć! - -Czemu? Nie jest ci dobrze? - -Jest. Oczywiście że jest. Ale źle się z tym czuje... On o tym nie wiem ale ja go krzywdze.- - Fabian... Fabian... Fabian... Fabian... - Nie wiem ile razu powtórzył to imię, napewno sporo... - On na ciebie nie zasługuje - Przerwałam mu - A Mara na ciebie! Zostańmy przyjaciółmi... - Chciał coś powiedzieć - Tylko... - więcej się nie odezwał, aż do rana. - Nino. Wstawaj! Już 8.00 - -To co? I tak nas zabiją...- - Tak ale, otworzyli sklep i możemy wracać - Podczas drogi do domu śmialiśmy się z ludzi ze.sklepu. - A widziałaś tego ochroniaża / sprzedawczynię / wszystkich innych ? (śmiech) - Ta rozmowa była kompletnie bez sesnu... Ah... Nieważne... Jak podejżewałam Amber chciała nas zabić. Dlatego nigdy nie dowie się co tam się stało. - Spotkaliśmy kuzyna Jeroma, weszliśmy do nich i trochę straciliśmy czas... - -Trochę! Nie było was cały dzień! bla bla bla bla bla bla... - Z Fabianem poszło ładwiej. Starczyła ta nowa sukienka...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Że jak zawsze - SUPER . !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ...
. xx .
Powiem szczerze słów mi zabrakło od słów
OdpowiedzUsuń"W spodniach. Sukience. Spódniczce. A najlepiej bez. - Jakoś tak wyszło, że wyszliśmy do przebieralini, pocałowaliśmy się i...Wiesz... Nie wiem kiedy zasnęłam, ale kiedy się obudziłam byłam naga, w przebieralni, w zamkniętym sklepie, koło faceta który napewno nie był moim mężem! "
Wooow!! Czekam na następne!!!Małpeczki® wy Moje!! Piszecie Fantastycznie!! A ja się udaje na krótkie Wakacje Nara!!
Ta... To wyszło dziwnie. Nie miałam pomysłów <3
UsuńI ani mi się waż. Bo będę STRAJKOWAĆ MAŁPO®
UsuńUdaję się na krótkie wakacje!!
UsuńJutro coś napiszę!! Lub dzisiaj wieczorem!!
UsuńWooow. Piszesz rewelacyjnie małpo®. I żadnych wakacji, rozumiemy się gorylu®??!! xD
Usuńmega;*
UsuńWredne Małpiszony®.!!! Chcę Wakacji!!! Mam ciasteczka z Bananami :) heh...
UsuńOoooo, zazdroszczę!! Dajcie mi banana, małpki®. Wiem, że macie! Moje ulubione samoluby - małpki®. ^^ :D
UsuńProszę(podaje banana) Masz banana!!
UsuńO, dziękuję, gorylu® ;***. Mniam, mniam, heh xD
UsuńSmakowało??
UsuńMmmmmm, pychoooota :). =3
UsuńTo się cieszę !!!!!
UsuńA dasz gorylku® trochę tego ciasta z bananami? :D
UsuńDam ale napiszecie rozdział/y
UsuńWhat????? No!!! xD. And you? o.O
UsuńNapiszesz-dam ciasto-będzie mój-wszyscy zadowoleni!!!
UsuńNiestety, nie dam rady, bo muszę posprzątać w pokoju -,-.
Usuńszkoda :( Ale wieczorem dasz radę coś dodać??
UsuńMuszę dziś obskoczyć jakieś 5 blogów!! Wszystkie ze scenariuszami, bo beutifull nie daje znaku życia :(
UsuńWięc wątpię, że dam radę..
Usuńja ją wywaliłam!!!
UsuńZauważyłam...
UsuńAle jestem w połowie rozdziału, bo mi nie dasz spokoju. Małpa....®
UsuńI jak idzie???
UsuńNieźle :D
UsuńA liedy dodasz ty na love fabina na moim i to Małpo®?
UsuńDziś się postaram :D
UsuńMo a mo...że dodasz po Pauli??
UsuńMo...że tak. Mo...że nie ;)
Usuńa dlaczego nie jesteś na profilu??
Usuńzarąbiste, świetne, super i w ogóle jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!!!!
OdpowiedzUsuń