-Chodzi o Victora...- Powiedziała Patricia
- W jakim sensie o Victora???- Zapytał Winkler
- Dlaczego on się tak napalił na wieczne życie????
- Ponieważ- Zaczął- Gdy był mały jego ojciec go nie szanował, Mówił, że jeżeli nie dowie się gdzie rodzice Sarah schowali skarb, odda go do sierocińca.
- Dzięki- podziękowała Pati
Po lekcjach poszłam do domu i siedziałam w pokoju.Przyszła do mnie Amber , później Patricia , a na końcu JOY!!!!!
- Po co ona tu???- Zapytałam
- Musicie się pogodzić !! - Wykrzyknęły dziewczyny i wyszły!!!
Zrobiło się trochę niezręcznie!!!
- Dlaczego mi to zrobiłaś- Zaczęła się drzeć!!!
- Joy zrozum to nie tak!!!
- A jak??
Opowiedziałam jej całą historie.
- Więc to nie twoja wina???
- Nie !! I chciałam cię serdecznie przeprosić za moje zachowanie!!!
- Nie przejmuj się !! To tak naprawdę ja powinnam cię przeprosić za tą akcje!!! Więc..co??? Zgoda???
- zgoda!!!
Przytuliłyśmy się!! A tu ni skąd ni z owąd do pokoju wszedł cały dom Anubisa!!!
- To wy tu staliście cały czas??- Zapytałyśmy się jednocześnie
- Tak!!! - odpowiedzieli
- A może pójdziemy na zakupy??? - Podrzuciłam pomysł
-Zgoda!!!- Odpowiedzieli!!
Na zakupach byliśmy w sumie 3 godziny , a po powrocie nawet Victor był miły!!! Ale co byłby za wieczór bez Tekstu " o szpilce"!!! Do pierwszej w nocy gadałam z Amber , a potem zasnęłam!!!
Krótko , ale zawsze coś!!!
Pozdrawiam Marena/ Amber
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz